
Sądy w Rosji już nawet nie starają się zachować pozorów niezależności. Nie dotyczy to jedynie spraw politycznych, w których sądownictwo jest posłusznym narzędziem reżimu. W „zwyczajnych” procesach też nie jest dobrze: tam, gdzie sądy nie działają “na telefon” czyli nie realizują odgórnych poleceń w sprawie wyroków, najczęściej kwitnie łapówkarstwo. W sprawach kryminalnych odsetek wyroków uniewinniających wynosi mniej niż 1 procent.
Nawet organy władzy przyznają, że wyroki w wielu sprawach nie są sprawiedliwe. Na przykład według rosyjskiej Prokuratury Generalnej w latach 2011-2014 ponad 14 tysięcy osób pociągnięto do odpowiedzialności karnej niezgodnie z prawem, a w przypadku osób winnych często orzekano karę niewspółmiernie surową.
Nawet organy władzy przyznają, że wyroki w wielu sprawach nie są sprawiedliwe. Na przykład według rosyjskiej Prokuratury Generalnej w latach 2011-2014 ponad 14 tysięcy osób pociągnięto do odpowiedzialności karnej niezgodnie z prawem, a w przypadku osób winnych często orzekano karę niewspółmiernie surową.