
Objęcie urzędu prezydenta przez Dmitrija Miedwiediewa w 2008 roku przyniosło niektórym ludziom w Rosji i za granicą nadzieję, że na miejsce Putina przyszedł nowy władca: demokratyczny, europejski, współczesny. Miedwiediew okazał się jednak marionetkowym prezydentem i jego rządy nie przysłużyły się nikomu...
Może z wyjątkiem satyryków.
Może z wyjątkiem satyryków.